- 5 jajek
- szklanka mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szklanka cukru
- łyżka kakao
Białka ubijamy gdy już będzie twardnieć dosypujemy cukier i ubijamy, aż będzie nie spadała nam na głowe. Następnie dodajemy żółtka chwilkę miksujemy ( tak żeby żółtka się wmieszały). Na koniec dodajemy przesianą mąkę ( bardzo ważne jest żeby przesiać mąke wtedy biszkopt wyjdzie idealny) z proszkiem do pieczenia. Delikatnie chwile mieszamy aby masa była cały czas puszysta. Na papierze do pieczenia rysujemy jak mają wyglądać łaty naszej żyrafy i według wzoru kładziemy szprycą i pieczemy 3 minuty w 180 st C. Wyciągamy i kładziemy resztę ciasta wymieszanego z kakaem . Pieczemy 10 minut w 180 st C. Po tym czasie delikatnie zrywamy papier i widocznym wzorem do dołu zawijamy ją w wilgotną ściereczkę i odkładamy do całkowitego ostygnięcia.
- Śmietana 30%+
- cukier puder
- galaretka
- owoce( np. truskawki)
Śmietanę miksujemy, aż się zrobi gęsta jak masa :) dodajemy cukru pudru.
Zimną roladę wywijamy ze ściereczki, moczymy biszkopt herbatą i dodajemy stęgniętą galaretkę przy samym brzegu, masę i układamy owoce. Zwijamy ją z powrotem i wkładamy roladę do lodówki.
Uwagi:
-moją roladę nie robiłam szprycą gdyż jestem zbyt leniwa ( szprycą powinno wyjść jeszcze ładniej)
- moja blaszka ma wymiary 30cm x 39cm
- nie wolno za bardzo przypiec ciasta bo będzie za suche i zamiast się zawinąć połamie się.