1/4 litra wody
1 szczypta soli
60 gram masła
150 gram mąki
4 jajka
W rondlu zagotować wodę z solą i masłem. Na wrzącą wodę należy wsypać całą mąkę ( jak zwykle przesianą ) i cały czas mieszać ( ja mieszam drewnianą łyżką), Nie gotować! Mieszać tak długo, aż ciasto uformuje się w kulę i nie będzie przylepiać się do ścianek rondla. Następnie należy wbijać po jednym jajku ucierając, aż ciasto stanie się gładkie, lśniące i będzie odrywać się od łyżki wydłużonymi kawałkami. Na przygotowaną blachę kłaść kuleczki z ciasta, zachowując dość duże odstępy ( ja to robie szpryca). Piec w piekarniku nagrzanym do 200°C na środkowym poziomie przez 40 minut. Nie należy otwierać piekarnika przez pierwsze 20 minut. Po upieczeniu ciastek trochę je przestudzić, po czym ostrym nożem odkroić wierzchy i nalożyć krem lub wstrzyknąć strzykawką krem w środek . Na nadzienie nadają się dowolne kremy, bita śmietana . .
A tak wyglądają moje ptysie do podania:
aż bym sobie takie zjadła ;)
OdpowiedzUsuń