Co z francuskim ciastem.

Ostatnio pokusiłam się o kupno ciasta francuskiego i tak leżało w tej lodówce a termin mijał. W końcu trzeba było coś z nim zrobić , bo nie lubie wyrzucać. I wymyśliłam !!!
Nigdy nie robiłam nic z ciastem francuskim i nie byłam pewna czy wyjdzie smakowo , ale wyszło.

Potrzebujemy:
- ciasto francuskie
- suszone grzyby
- cebula
- troszke masła
- jajko
- sól , pieprz

Grzyby suszone dzień wcześniej namoczyć . Namoczone grzyby gotować do miętkości. Następnie ostudzone grzyby siekamy cieniutko. Na pateleni podsmażamy drobno posiekaną cebulę i dodajemy posiekane grzyby. Chwilę podsmażamy razem i doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Czekamy aż ostygnie , a w międzyczasie rozkładamy ciasto francuskie . Kroimy w pasy i nakładamy farsz (jak na zdjęciu) i dzielimy na mniejsze prostokąty.  Góre smarujemy rozbebłanym jajkiem. I pieczemy w 180'C około 15 minut ( aż nabiorą troszkę koloru :D )